Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetyki kolorowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetyki kolorowe. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 marca 2012

Jak niebo w letnie południe.

Dziś pierwsza rzecz z paczki od Gosi . Zgodnie z propozycją jjjustii i ernestyny zaczynam od lakieru do paznokci. Niestety reszta sugestii czyli napisanie o produkcie do demakijażu i cieni do powiek się nie powiedzie. Do demakijażu mam już parę rzeczy otwartych, a cieni nie mam na razie okazji użyć. Trochę mi głupio, że się zapytałam, a teraz nic, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. 



multi dimension xxxl shine (essence)

Producent obiecuje nam, że lakier charakteryzuje się świetną trwałością, wysokim kryciem i ekstremalnie błyszczącym wykończeniem. 

Na początek mile się zaskoczyłam, kolor lakieru jest jeszcze bardziej intensywny na paznokciach niż w buteleczce. Tak, jak pisałam kolor lakieru to niebo w letnie południe. Obłędny. Niestety dalej nie byłam aż tak zachwycona. Jak dla mnie lakier jest nieco za rzadki, a pędzelek zbyt cienki przez co ciężko jest pokryć całą płytkę. Lakier świetnie kryje, myślę, że nawet jedna warstwa wystarczy i jego wykończenie jest faktycznie niezwykle błyszczące mimo braku jakichkolwiek drobinek. Niestety jego wielką wadą jest strasznie, strasznie, strasznie długie schnięcie. Naprawdę masakra. Po pół godziny od malowania lakier mi się zdarł od delikatnego dotknięcia, a po dwóch położyłam się spać i obudziłam z pościelą odbita na paznokciach. Szkoda, że tak się dzieje ponieważ kolor jest naprawdę obłędny. Na koniec, żeby nie było, że tylko zrzędzę muszę napisać, że lakier ma bardzo wygodne w odkręcaniu opakowanie.

Podsumowując:
pojemność: 8ml

+ kolor, kolor, kolor!
+ dużo dostępnych kolorów w ogóle
+ wygodna zakrętka
+ pięknie błyszczy

- ile można schnąć?!?!?!?
- za rzadki
- ciut za mały pędzelek

niedziela, 5 lutego 2012

Lakier ala imprezowy kurczak

 Żółty, słoneczny, energetyczny, radosny... Taki właśnie lakier postanowiłam sobie zakupić ostatnio. Jak widać kupiłam.


CLUBING COLOR QUICK DRY (miss sporty, COYT PARIS)

Lakiery z tej linii maja bardzo dużo jaskrawych, powiedziałbym imprezowych kolorów. Z resztą kosmetyki miss sporty dedykowane są młodym osobom i zawsze kojarzą mi się z jaskrawymi, intensywnymi kolorami.
Przechodząc do rzeczy. Lakier ma niewielkie skrzące drobinki, przez co lakier nie jest ani matowy ani brokatowy. Jest dość rzadki przez co niestety nie kryje za pierwszym razem (czasem nawet za drugim się mu to nie udaje) i zostawia ślady po pociągnięciach pędzla. Lakier faktycznie szybko schnie, powiedziałabym, że przy malowaniu drugiej warstwy nawet za szybko, jak dla takiej ślamazary jak ja. Zdecydowanym plusem tego produktu moim zdaniem jest zaokrąglona końcówka pędzelka, która ułatwia dokładne domalowanie paznokcia i ominięcie skórki. Niestety przekonałam się, że lakier jest bardzo podatny na uszkodzenia, dość szybko mi odprysnął.
Generalnie lakier ten faktycznie jest produktem do klubu. Można pomalować paznokcie, iść potańczyć (najlepiej nie w jakieś bardzo jasne miejsce) i rano go zmyć.

Chyba nie ma co dalej się rozwodzić, więc czas na podsumowanie.










 
Podsumowując:
pojemność 7ml
cena 5,49 zł    (muszę się pochwalić, że w końcu nie wyrzuciłam paragonu i cena jest dokładna, co do grosika)


+ szybko schnie
+ półokrągły pędzelek
+ dostępne w wielu kolorach

- nie kryje najlepiej
- dość nietrwały






(tak paznokcie wyglądają po dwóch warstwach, jak widać szału nie ma)







Ps. Kolor jest nieco bardziej intensywny niż na zdjęciach. Postaram się wstawić jutro fotki prezentujące go dokładniej.

środa, 10 listopada 2010

Od dzieciństwa tego nie widziałam. Perłowy lakier.

















Jestem osóbką raczej niecierpliwą, więc lakier schnący 60sekund skusił mnie bardzo. Tu w zasadzie nie mogę się przyczepić, po minucie można było nałożyć drugą warstwę lakieru, a po kilku minutach paznokcie doschnięte są już zupełnie i nie musimy martwić się o jakiekolwiek zdarcie.
Drugim plusem tego produktu jest trwałość. Bez szczególnego "oszczędzania się" (łącznie z myciem garnków i innymi zdzierającymi pracami) nosić do ok. 5 dni. To znaczy, że formuła winylowa działa.
Mnie osobiście nie urzekł kolor lakieru. Po spojrzeniu na buteleczkę i przeczytaniu nazwy oczekiwałam ładnego, delikatnego, brzoskwiniowego koloru. A tu dopadła mnie perła, perła i jeszcze raz perła. Kolor jest perłowy z lekkim beżowym tłem. Taki kolor to ja pamiętam z wczesnego dzieciństwa, wtedy od wielkiego dzwonu moja babcia malowała sobie paznokcie lakierem w podobnym kolorze. W związku z tym kolor ten nie bardzo pasuje mi do osób w moim wieku.
Dodatkowo ma on dziwną tendencję do zlepiania się ze skórą wokół paznokcia i nie kryje za pierwszym razem.

Podsumowując:
+ długo utrzymuje się na paznikciach
+ szybko schnie

- kolor
- nie kryje za pierwszym razem

Od dzieciństwa tego nie widziałam